6-latki
sala 7

PLAN PRACY DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZEJ NA MIESIĄC MAJ
GRUPA WIEKOWA „Misie” 6 – LATKI
Tydzień pierwszy: „Od rycerza do obywatela”
„Po co Nam zasady?” (mowa i myślenie, gimnastyka)
„Nasze symbole” (mowa i myślenie, plastyka)
„Na szlaku” (matematyka, umuzykalnienie)
„Na szlaku” (matematyka, umuzykalnienie)
„Legendarne stwory” (mowa i myślenie, umuzykalnianie)
Tydzień drugi: „ Na zielonej łące”.
„Czy warto być pracowitym”(mowa i myślenie, gimnastyka)
„Odpoczynek po pracy”(mowa i myślenie, muzyka)
„Rachunki na łące” ( matematyka, plastyka)
„Zależni od przyrody”(przyroda, gimnastyka)
„ Kolorowa łąka” (mowa i myślenie, plastyka)
Tydzień trzeci: „W kosmosie”.
„Czy jesteśmy sami w kosmosie”( mowa i myślenie, gimnastyka)
„ W układzie słonecznym”(polonistyka, plastyka)
„ Podróż kosmiczna” (matematyka, umuzykalnianie)
„Eksperymenty nie z tej Ziemi” (przyroda, gimnastyka)
„ Pojazd kosmiczny” ( plastyczno-techniczna, umuzykalnienie)
Tydzień czwarty: „ Dzień rodziny”.
„Dzień Rodziny” (mowa i myślenie, gimnastyka)
„Mama i tata” (mowa i myślenie, plastyka)
„ Moje rodzeństwo”(matematyka, umuzykalnienie)„ Wspólna zabawa z rodziną” (przyroda i gimnastyka)
„ Laurka dla moich bliskich”(mowa i myślenie, umuzykalnianie)
Piosenki
„Ufoludki” (Fasolki)
- Mój brat wciąż czyta o kosmitach
Gwiazdach planetach i orbitach
O niczym innym nie chce słyszeć
Nawet do UFO listy pisze
Wreszcie zasłużył na nagrodę
I latający ujrzał spodek
Bo wylądował dziś w ogródku
Pojazd zielonych ufoludków
Ref: Zielone włosy zielone butki
Całe zielone są ufoludki /X2 - Kot na ich widok zaraz zmyka
Dziwnego boi się ludzika
Pies szybko przykrył nos ogonem
Może to gryzie to zielone
A czym się żywi śmieszny stworek
Czy zjedzą z nami podwieczorek
Kompot dostały tort dostały
Zjadły wpiły odleciały
Ref: Zielone włosy zielone butki
Całe zielone są ufoludki. /x2
„Cudownych rodziców mam” (U. Sipińska)
- Kto mi tuż przed snem nucił bajki baj baj
I kto przybiegał z bzem kiedy maił się maj
Kto wybaczał mi każdą złość, każdy błąd
Gdy kryłam wielkie łzy w domu najmniejszy kąt
Co wieczór obraz ten kołysze mnie do snu
Tato młody jak maj i mama wśród bzu
Ref: Cudownych rodziców mam
Cudownych rodziców mam
Odkryli mi każdą z dróg po której szłam
Mam cudownych rodziców bo
Przyjaciółmi moimi są
W porę rzekli mi dalej to
Idź drogą swą.
Sama idę więc, ale po drogach mych
Będą wciąż za mną biec i mnie strzec myśli ich. - Jak motyl zastygł czas pod fotografii szkłem
Patrzę na nie nie raz i jedno wiem!
Ref: Cudownych rodziców mam
Cudownych rodziców mam
Odkryli mi każdą z dróg po której szłam
Mam cudownych rodziców bo
Przyjaciółmi moimi są
W porę rzekli mi dalej to
Idź drogą swą..
Wiersz :
„Przyjście lata” Jan Brzechwa
I cóż powiecie na to,
Że już się zbliża lato?
Kret skrzywił się ponuro:
- Przyjedzie pewnie furą.
Jeż się najeżył srodze:
- Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął: – Ja nie wierzę.
Przyjedzie na rowerze.
Kos gwizdnął: – Wiem coś o tym.
Przyleci samolotem.
- Skąd znowu – rzekła sroka –
Nie spuszczam z niego oka
I w zeszłym roku, w maju,
Widziałam je w tramwaju. - Nieprawda! Lato zwykle
Przyjeżdża motocyklem! - A ja wam to dowiodę,
Że właśnie samochodem. - Nieprawda, bo w karecie!
- W karecie? Cóż pan plecie?
- Oświadczyć mogę krótko,
Przypłynie własną łódką.
A lato przyszło pieszo –
Już łąki nim się cieszą
I stoją całe w kwiatach
Na powitanie lata.